Słuchaj nas!
Teraz gramy:

Radni PiS o podwyżkach w mieście: PO czyli "bieda i drożyzna"

kalendarz

data publikacji: 30.04.2025

autor: Andrzej Kutys

Kategorie:

Pomorze Zachodnie Szczecin

Przekonują, że jedynym pomysłem na ratowanie budżetu przez współrządzącą miastem Platformę Obywatelską jest ściąganie coraz większych danin od mieszkańców - politycy opozycyjnego w Szczecinie PiS zorganizowali konferencję w przededniu wejścia w życie podwyżek w komunikacji i SPP.

Od 1 maja 2025 roku najbardziej wzrośnie cena biletów jednorazowych, średnio o 43 procent. Więcej zapłacą też kierowcy w większej Strefie Płatnego Parkowania i nowej Śródmiejskiej Strefie Płatnego Parkowania na Starym Mieście. Tę decyzję kluby KO i prezydencki OK Polska podjęły jesienią 2024 roku.

Krytykowali rząd PiS, ale gdzie jest "deszcz pieniędzy" dla miasta obiecany przez KO? - pytał szef klubu radnych PiS Krzysztof Romianowski i dodawał, że jedyne co wzrosło w Szczecinie, to dziura budżetowa z 200 do ponad 400 milionów złotych.

- Jedynym pomysłem PO na rządzenie jest podnoszenie opłat - przekonywał Romianowski. - Coraz większa drożyzna w mieście, coraz większa drożyzna w kraju, niesamowity deficyt budżetowy. Zadłużamy się, będziemy jako szczecinianie za to płacić.

Według posła Prawa i Sprawiedliwości ze Szczecina Zbigniewa Boguckiego, podwyżki to charakterystyczna cecha dla rządów KO, bo mowa nie tylko o SPP czy komunikacji miejskiej.

- A to nie wszystkie podwyżki, bo także podatek od nieruchomości w górę, wywóz śmieci w górę, opłaty za przedszkola w górę - podwyżki mają walcem przejechać budżety domowe szczecinian - mówił Bogucki. - Kiedy Platforma Obywatelska przychodzi do władzy - w kraju, czy w Szczecinie, gdzie mają po raz pierwszy w radzie miasta bezwzględną większość, nagle inaczej należy zacząć stopniować przymiotniki. Czyli zamiast "drogo, drożej, najdrożej" - "drogo, drożej, Platforma Obywatelska". Albo: "biednie, biedniej, Platforma Obywatelska".

Współrządzący Szczecinem radni KO i OK Polska podkreślają, że podwyżki w komunikacji i SPP oznaczają między innymi lepsze pensje dla motorniczych i kierowców autobusów. Oraz, że muszą mierzyć się z problemami finansowymi miasta spowodowanymi przez rządy PiS.

Radni PiS o podwyżkach w mieście: PO czyli "bieda i drożyzna"

kalendarz

data publikacji: 30.04.2025

autor: Andrzej Kutys