Nie zgadzamy się na proponowane przez rząd zmiany w systemie edukacji - mówili w trakcie wydarzenia uczestnicy pikiety "TAK dla edukacji, NIE dla deprawacji". Chodzi między innymi o wprowadzenie do programu nauczania przedmiotu edukacji zdrowotnej.

Protesty odbywają się w całej Polsce, w tym również w stolicy Pomorza Zachodniego. Obecni są na nich nauczyciele, którzy składają również protesty do kuratoriów, ale także uczniowie.

Na szczecińskim proteście obecny był również Maciej Kopeć, radny miasta Szczecin z ramienia Prawa i Sprawiedliwości oraz były Wiceminister Edukacji Narodowej, który opisał ich cel:

- Jest to protest przeciwko działaniom minister Nowackiej, które są destrukcyjne dla polskiej szkoły. Zaczynając od zakazu zadawania zadań domowych po działania ograniczające religię w szkołę czy podstawę programową, zwłaszcza z języka polskiego i historii. Protestujemy również przeciwko zmianom wchodzącym od 1 września, czyli przede wszystkim pojawienie się edukacji zdrowotnej, która zastępuje WDŻ. Ten przedmiot łamie konstytucyjne prawo rodziców do wychowywania dzieci według własnych wartości - mówił Kopeć. - Ja na pewno będę składał interpelacje w tej sprawie ale dotyczące organizacji tych zajęć, a więc tego czy one odbywają się na początku lub na końcu, pewnie później złożę kolejne.

Oczekiwania protestujących przedstawił też Mateusz Wiechecki, prezes Młodzieży Wszechpolskiej w Szczecinie:

- Oczekujemy pozostawienia chociażby tekstów świętego Jana Pawła II i kardynała Wyszyńskiego w podstawie programowej. Chcemy również, aby religia pozostała w szkołach, ponieważ jest to gwarantowane konkordatem, a także pozostawienia szkół specjalnych w dotychczasowej formie - mówił Wiechecki. - Stowarzyszenie "Nauczyciele dla wolności" złoży pismo do zachodniopomorskiego kuratora oświaty. Podejmujemy akcje protestacyjne w całym kraju, bo ta dzisiejsza pikieta w Szczecinie to jest jedna z kilkudziesięciu odbywających się w całej Polsce, w tym 16 z nich odbywa się pod kuratoriami oświaty.

Protesty zaplanowano na końcówkę wakacji i pierwsze dwa tygodnie nowego roku szkolnego.