W przypadku niewystarczającej frekwencji lub braku kandydatów rada nie zostanie powołana, więc zachęcamy do kandydowania - mówili na konferencji prasowej radni miasta z Prawa i Sprawiedliwości. Czas na zgłaszanie kandydatur kończy się 8 września.

Według szczecińskich przedstawicieli PiSu, w niektórych miejscach kandyduje jak na razie tylko 1 osoba. Zachęcali więc zarówno do kandydowania jak i pójścia na wybory. 

Przewodniczący klubu radnych PiS Krzysztof Romianowski sam zasiadał kiedyś w Radzie Osiedla Kijewo, podkreślał więc ich istotę w hierarchii samorządowej:

- Niestety muszę wrzucić taki mały kamyczek do ogródka miasta, bo co prawda prowadzi akcję promocyjną wyborów do Rad Osiedli, ale ta akcja ciągle jest za mała. Mamy w Szczecinie 37 osiedli, i dobrze by było, żeby każde z nich miało swój lokalny samorząd. Kiedy w danym problemie na danym osiedlu głos zabiera jego Rada, to najczęściej ten głos jest wysłuchiwany przez Radę Miasta. Dlatego są one tak niezbędnym elementem naszego systemu samorządowego.

Bierność miasta w promocji wyborów do Rad Osiedli podkreślał również inny radny PiS Marek Duklanowski, który oprócz pełnienia tej funkcji jest też przewodniczącym Rady Osiedla Świerczewo:

- W naszej Radzie Osiedla w tej chwili zgłoszona jest jedna osoba, spośród członków rady wiem o kolejnych pięciu, ale mimo wszystko wciąż do tych wymaganych piętnastu brakuje. Ja porównam to wszystko z początkiem tej kadencji, w której zostałem wybrany przewodniczącym Rady Osiedla Świerczewo. Wiosną 2019 roku, kiedy byliśmy kandydatami do Rad Osiedli, już na etapie zgłaszania kandydatur miasto było zalane kampanią bilboardową z zachętą do startowania i wzięcia udziału w głosowaniu. A dzisiaj, nie mamy nawet najprostszych plakatów.

Wybory do Rad Osiedli odbędą się 28 września. W 35 z 37 rad jest po 15 mandatów, a Gumieńce i Pogodno, ze względu na większą liczbę mieszkańców, miejsc w radzie mają po 21.