Kampania informacyjna miasta za późno i za skromnie, nie wiadomo, w jakiej formule będą działać - ale z drugiej strony przekonują, że chcą zrobić coś dobrego dla swoich dzielnic - w Rozmowie Radia Super FM Olga Śliwowska, Krzysztof Kasyk oraz Filip Kurzawa mówili o powodach, dla których kandydują do rad osiedli.

Choć - sami mają wątpliwości, co będą w stanie zrobić.

- Jesteśmy dwa dni przed wyborami, a nadal nie wiemy w jaki sposób działalność rad oprócz tych niewielkich datków na działalność statutową będą finansowane. Mówi się o systemie grantowym. Pytanie jest takie, według jakiego klucza te granty dla poszczególnych rad rozsiedliwcy? - mówiła Olga Śliwowska

- No niestety. Biedne, niedofinansowane. Tak naprawdę też widać to po chęciach kandydatów do zgłoszenia. Niektórzy po prostu nie chcą się bawić w coś, co tak naprawdę może niektórzy zakładają, że jest z góry po prostu skazane na porażkę, prawda? - tłumaczył Filip Kurzawa

 A z drugiej strony biedne to może bardziej zmotywowane? Z jednej strony tak. Ja uważam, że pieniądze zawsze się znajdą. I tutaj trzeba po prostu być pozytywnym i przede wszystkim trzeba działać i trzeba mieć konkretny plan - dodał Krzysztof Kasyk

Wybory do szczecińskich rad osiedli odbędą się w najbliższą niedzielę.