Dziewięć największych dzielnic Szczecina nie będzie miało swojej rady osiedla przez co najmniej rok. Chodzi o Zdroje, Niebuszewo, Żelechowo, Śródmieście Północ, Śródmieście Zachód, Centrum, Turzyn, Pomorzany i Gumieńce- tam frekwencja nie przekroczyła wymaganego progu 5 procent głosujących.

W studiu Radia Super FM kandydaci na osiedlowców wyrażali obawę o to, czy do urny pójdzie wystarczająca liczba szczecinian - rozmawialiśmy też o wyborach do rad osiedla w minionym tygodniu z zastępcą prezydenta Szczecina Łukaszem Kadłubowskim.

- Jako miasto przygotowaliśmy pewną kampanię informacyjną, którą chyba nawet widać w mieście z tego co ostatnio jeżdżę. Powiedział pan to z taką pewnością, że mam wątpliwości. Ostatnio jechałem na rowerze przy ulicy Królewskiego, chyba pięć przystanków było obklejone reklamami związanymi z wyborami do rad osiedli i dwa autobusy jechały z reklamami. Widziałem też billboard przy targowisku Manhattan, więc trochę tego jest -  mówił w Rozmowie Super FM wiceprezydent Kadłubowski jeszcze przed wczorajszymi wyborami do rad osiedla w Szczecinie. Tam

Tam, gdzie frekwencja była za niska, za rok będzie kolejna próba. Ogólnie do urn poszło średnio 6,34 setnych procenta uprawnionych do oddania głosu szczecinian - najwięcej, ponad 31 procent na Głębokim - najmniej, niespełna 3 procent w Centrum.