Trudne rozmowy z Ministerstwem Obrony Narodowej w sprawie terenów na Łasztowni, które miałyby trafić do miasta. Dlaczego mimo deklaracji przez rok nic się nie wydarzyło w tej sprawie - pytaliśmy wiceministra infrastruktury Arkadiusza Marchewkę.

- Spółka Gryf Nieruchomości podlega bezpośrednio pod Polską Grupę Zbrojeniową. Więc tak, czuję opór - mówił minister

- Czuje Pan opór pod tytułem nie chcemy oddać terenu miastu, bo czymże będziemy zarządzać? Jako spółka, która ma swojego prezesa, wiceprezesa, drugiego wiceprezesa i tak dalej i tak dalej - pytał prowadzący audycję Michał Kaczmarek

- No co, no myślę, że taki można mieć odbiór. Tu nie chodzi o to, żeby mieć coś do zarządzania, tylko żeby te tereny po prostu służyły miastu. Wielokrotnie podkreślałem i jestem po stronie miasta w tej sprawie. I celem nadrzędnym jest dobro tamtego miejsca, a nie tych, co zarządzają. Bo tu nie chodzi o to, żeby zarządzać, tylko żeby te tereny po prostu służyły - mówił wiceminister infrastruktury w Rozmowie Radia Super FM.

Arkadiusz Marchewka zapewniał jednocześnie, że dalej będzie prowadził negocjacje o przekazaniu przez Skarb Państwa gruntów na Łasztowni miastu.