Rada Miasta uchyliła przyjęte w czerwcu stanowisko w sprawie nielegalnych migrantów: - Nie do końca czujemy się winni - podkreślał radny KO Łukasz Tyszler. - W tekście było poparcie dla obecnego rządu, a teraz rządowa agenda grozi odebraniem unijnych środków - zwracał uwagę radny opozycji Krzysztof Romianowski z PiS.

Z apelem do radnych wystąpił wiceprezydent Michał Przepiera, chodzi o dofinansowanie z Centrum Unijnych Projektów Transportowych, to ponad 200 milionów na różne inwestycje:

- Z taką sytuacją się jeszcze nie spotkałem podczas moich 10 lat pracy w samorządzie. Jesteśmy w tej chwili po analizie z Panią Skarbnik naszego budżetu, my w tej chwili ryzykujemy utratę płynności finansowej miasta. 

Radny KO Łukasz Tyszler cytował Biblię i przypominał PiS ich rządy:

- Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nie ma grzechu. W tym stanowisku nie ma żadnej naszej winy, wydaje się że wszyscy jesteśmy przeciwko nielegalnej migracji, przepisy polskiego prawa tak mówią. Tym razem natomiast zderzamy się z sytuacją, która miała też miejsce za państwa rządów, kiedy były stanowiska dotyczące podjerzę LGBT, tam też znikały te pieniądze.

Stanowisko w sprawie migrantów przynieśli mieszkańcy - wbrew nim zmieniliście ten tekst i dalej się nie podoba - mówił radny PiS Krzysztof Romianowski:

- Jakieś nieporozumienie, jakaś niekonsekwencja w poparciu Donalda Tuska, a z drugiej strony agendy rządowej, która przez Donalda Tuska jest nadzorowana. Wy chyba sami do końca nie wiecie co popieracie.

Uchwałę uchylili radni klubów KO i OK Polska, PiS nie wziął udziału w głosowaniu.