Dogrywka, 117 minuta meczu z Legią, bramkarz Pogoni kolejną cudowną interwencją ratuje drużynę, wybicie - piłkę opanowuje Molnar, podanie do Juwary - ten do Przyborka i Pogoń Szczecin zdobywa gola na 2:1. Milkną trybuny na Łazienkowskiej, szalona radość Portowców, bo to oni po trudnym meczu awansowali w Warszawie do 1/8 piłkarskiego Pucharu Polski.

W pierwszej połowie, po niezłym początku Pogoń miała swoje problemy, a gospodarze powinni prowadzić. Ale drugie 45 minut Portowcy zaczynają lepiej i w 58 minucie Kamil Grosicki w polu karnym zabawił się z graczami Legii strzelając na 1:0. Radości kapitana nie było, Grosicki dedykował trafienie zmarłej niedawno babci. 

Na pomeczowej konferencji trener Thomas Thomasberg zwrócił uwagę, że jego drużyna w trakcie meczu poprawiła grę:

- Powiedziałem drużynie w przerwie, że nasza organizacja była niezła. Powiedziałem też jednak, że musimy być lepsi z piłką. Nasza praca w defensywie generalnie była okej, ale mogliśmy lepiej operować futbolówką. W drugiej połowie stwarzaliśmy nieco więcej okazji. W dogrywce było to spotkanie, które mogło pójść w obie strony. Na koniec to jednak my zadaliśmy decydujący cios po świetnym kontrataku. To dla nas dobry dzień. Mamy awans do kolejnej rundy i ciągle możemy spełnić swoje marzenia. Dzisiaj nie można było wygrać Pucharu, ale można było go przegrać.

A w kolejnych rundach nie będzie łatwiej, bo w 1/8 piłkarskiego Pucharu Polski jest 10 drużyn z Ekstraklasy. Losowanie par we wtorek 4 listopada, mecze odbędą się 2, 3 i 4 grudnia.