Większość ferm już jest zamknięta - i tak jak kiedyś zachodniopomorskie było "zagłębiem" w tej branży, tak obecnie "ustawa futerkowa" na region nie wpłynie - mówił szef PSL w województwie Marcin Łapeciński w Rozmowie Radia Super FM.

- "Futerkowym zagłębiem" w skali kraju byliśmy kilkanaście lat temu, ale obecnie większość z tych ferm jest zamknięta a hodowla będzie przeniesiona dalej do Europy Wschodniej - mówił Łapeciński. - Myślę, że w żaden sposób rolnictwa tutaj już dzisiaj ta ustawa nie dotknie.

- Czy to nie były też europejskie bądź światowe firmy, które korzystał z luk w polskim prawie? - pytał prowadzący Rozmowę Radia Super FM redaktor Michał Kaczmarek.

- Co prawda nie mam wiedzy, kto akurat zarządzał daną fermą, ale afaktycznie inwestorów zagranicznych było zdecydowanie więcej niż polskich - odpowiadał Łapeciński.

Ustawa o zakazie hodowli zwierząt futerkowych w Polsce przewiduje odszkodowania dla kończących działalność hodowców. Większe, im wcześniej to zrobią. Graniczna data ustalona przez posłów to koniec 2033 roku.