"Dziadostwo w sądach" czyli brak wyroku drugiej instancji to główny powód zatrzymania prac komisji rewizyjnej rady miasta, która wyjaśnia sprawę kontrowersyjnej budowy przy ulicy Szymanowskiego, tam dziura w ziemi może straszyć latami - stwierdził w Rozmowie Radia Super FM szef wspomnianej komisji, radny Marek Duklanowski z opozycyjnego klubu PiS.

Powinni skończyć prace do końca grudnia 2025 roku, tak się jednak nie stanie. Duklanowski tłumaczył, że sprawa się opóźnia bo czekają na działanie wymiaru sprawiedliwości - a w jego ocenie poczynania urzędu w sprawie inwestycji na Szymanowskiego należy dalej badać: - Mamy przykłady i dokumenty, jak to dla właściwie tych samych warunków zabudowy urząd najpierw wydaje odmowę - a potem zezwala na coś, co stwierdzeniem sądu pierwszej instancji jest sprawą nielegalną - zwracał uwagę Duklanowski.

- Domyślam się, że póki wyrok sądu drugiej instancji nie zapadnie, to zostaniemy na lata z dziurą w ziemi przy Szymanowskiego - mówił prowadzący Rozmowę Radia Super FM redaktor Michał Kaczmarek.

- Prawdopodobnie tak, nie od radnych to zależy - polskie sądy dzisiaj pod wodzą pana ministra Żurka nie działają - odpowiadał radny PiS.

- Nie mieszajmy w to polityki ogólnokrajowej, minister sprawiedliwości nie ma nic wspólnego ze sprawą budowy przy Szymanowskiego - zwracał uwagę dziennikarz Radia Super FM.

- Jak się okazuje, jednak ma, bo musimy dzisiaj liczyć się z tym dziadostwem, które które w sądzie - przekonywał przewodniczący komisji rewizyjnej Rady Miasta Szczecin.

Obecnie na Szymanowskiego, tuż przy urzędzie miasta w ścisłym centrum Szczecina, pozostał wykop pod budowę, którą zablokował sąd pierwszej instancji.