W całym meczu popełnili 22 straty, ale mimo tego wygrali - koszykarze KING Wilków Morskich we własnej hali przerwali passę porażek i pokonali GTK Gliwice 85:78.Trener KINGa Maciej Majcherek na pomeczowej konferencji stwierdził, że nie zagrali tego meczu w swoim stylu, więc zwycięstwo tym bardziej cieszy.

- Wymęczone zwycięstwo, na pewno nie graliśmy takiej koszykówki, jaką byśmy chcieli od samego początku - mówił Majcherek. - W całym meczu zrobiliśmy 22 straty, większość z nich niewymuszonych, 13 w pierwszej połowie. Kolejny mecz nie szanujemy tego, że robimy sobie przewagę 14 punktów i zamiast ją powiększać, znowu dochodzimy do meczu "na styku". Cieszę się na pewno zwycięstwa, bo po tych dwóch porażkach na pewno dobrze się odbiliśmy, ale styl cieszy mniej.

Najlepszym strzelcem Wilków Morskich w tym spotkaniu został Anthony Roberts, zapisując na swoim koncie 18 punktów, dokładając do tego 7 zbiórek - też najwięcej w całym zespole.

Wilki po zwycięstwie nad GTK awansowały na 4. miejsce w tabeli Orlen Basket Ligi - na koncie mają 7 zwycięstw i 3 porażki.

Ostatni mecz przed własnymi kibicami w 2025 roku KING zagra 20 grudnia - do Netto Areny przyjedzie obecny lider, czyli AMW Arka Gdynia.